niedziela, 23 października 2011

Heart attack


16 rodzajów herbat "torebkowych" i mnożący się Kłapouszek
Nie czytająca się "Granica" i niedzielny Lisicowy leń
Cytrynowe niemieckie wafelki i bez muzyczny wieczór





wtorek, 18 października 2011

Czemu nikt nie mówił, że tatuaże tak swędzą? xD


Tytuł całkowicie adekwatny do sytuacji, w której się znajduję. 
Słyszałam, że straaasznie boli, a jedyną myślą, która mi się teraz nasuwa na słowo: tatuaż, 
jest: ale mnie swędzi aaaj xD 
Tak, Lisicia pomarudziła, pochwaliła się i może już iść :)



niedziela, 2 października 2011

I'm in love with all your danger, we can live forever...

Lisica się stęskniła za pisaniem o wszystkim i o niczym... 
Tyle się dzieje, że wątpię abym ogarnęła to w zwykłej notce, ale niedługo postaram się coś "uklikać" :)
Uwielbiam to zdjęcie :) przepraszam za drastyczny podpis, ale to z mojej miłości do niego