poniedziałek, 31 grudnia 2012
sobota, 22 grudnia 2012
piątek, 26 października 2012
Dyskryminacja w płatkach!
Cóż za naganne zachowanie. SKANDALICZNE wręcz!
Powinno się z tego wyciągnąć konsekwencje.
Bowiem jak można, jak można jednego płatka obsypać niby czekoladą, a reszcie tego poskąpić? Jak czuł się ten płatek w paczce, gdy wszyscy się na niego patrzyli niczym na kawałek mięsa w zagrodzie wygłodniałych lwów? Jak on się czuł w wytwórni płatków(?), gdy musiał znosić miliony takich spojrzeń? A jak czuła się cała reszta płatków, którym Płatkowy Bóg poskąpił takiego zacnego daru? Czy ktoś pomyślał o ich rodzinach? Karygodne...
poniedziałek, 8 października 2012
poniedziałek, 24 września 2012
piątek, 21 września 2012
Lisicowa pszczółka
Jednak cała wiedźminowska seria jest w każdym calu lisicowa.
Upajam się każdą stroną, a książkowa seria walczy o... Hm..
Może to poczeka na lepszą wenę i specjalną, osobną notkę :)
Nie oszalałam, wręcz przeciwnie.
piątek, 10 sierpnia 2012
środa, 25 lipca 2012
środa, 4 lipca 2012
You can everything but you must believe
Lubimy przesiadywać na polach i robić zdjęcia motylkom. Co tam, że w pełnym słońcu, a temperatura przekracza milion stopni. Tylko motylki nie chcą za bardzo współpracować, bo uciekają :D
poniedziałek, 2 lipca 2012
Jeden dzień z życia fioletowych trampków
Lubię perony, stare budynki, kamienną drogę przez pola i piasek przy rzece.
Lubię robić zdjęcia trampków na peronie, w pustym budynku dworca, w którym niczego nie ma, na polach w temperaturze 31 stopni w cieniu (tam nie było cienia..) oraz przy rzeczce, gdzie kochane czworonożne maleństwo robi wszystko, aby te trampki nie wyglądały już tak ładnie.
czwartek, 28 czerwca 2012
Chodź, podzielę się z Tobą paroma lisicowymi zwyczajami
Nie uwierzysz jak Ci powiem, że jestem wyjątkowa.
Po chwili o tym zapomnisz, jednakże wraz z upływem czasu będziesz coraz bardziej zaskoczony.
Aż wreszcie będę zmuszona powiedzieć: "A nie mówiłam..?"
I spojrzysz na mnie z zupełnie nowym błyskiem w oku... :)
poniedziałek, 18 czerwca 2012
niedziela, 10 czerwca 2012
I hope I find some peace today
Jestem i mnie nie ma.
Wiem, co chcę robić, ale tego robić nie mogę.
Mogę robić rzeczy, których nie bardzo chcę robić.
Awake to the fact there's no going back to the world in which I was living
sobota, 9 czerwca 2012
środa, 30 maja 2012
Dlaczego Ty zawsze pachniesz czekoladą?
Paznokcie w kolorze "where is the party"
Włosy w odcieniu intensywnej rubinowej czerwieni doprawionej intensywną miedzią
I trzeba wziąć swoje życie w garść i lekko przydusić, aby pokazać kto tu rządzi :)
czwartek, 5 kwietnia 2012
Trochę więcej szaleństwa...
Chcę, abyś był pod moim blokiem 15 minut po tym jak powiem Ci, że chcę jechać nad morze.
Abyśmy rzucili wszystkim i pojechali... Jak by to nie wyglądało i ile by to nie trwało.
Wiem, jestem rozpieszczona. Ale mam marzenia, a człowiek bez marzeń nie istnieje...
niedziela, 4 marca 2012
czwartek, 1 marca 2012
Bo żelki same znikają!
oj tam, że niedopracowane :)
Lisica jest zadowolona, no może oprócz tego napisu w rogu, ale tak było najprościej
sobota, 25 lutego 2012
Krwisto ciąg dalszy
Bunt przeciwko wszechobecnemu skurwieniu.
"Zmiany są potrzebne" - podobno - ale czemu zazwyczaj takie?
Nie znasz mnie. Uwierz, naprawdę mnie nie znasz.
Więc nie oceniaj
czwartek, 23 lutego 2012
niedziela, 22 stycznia 2012
środa, 11 stycznia 2012
Here I am
###
Droga do szczęścia nie jest usłana różami...
Chyba, że są to genetycznie modyfikowane róże,
które zatraciły delikatne płatki w imię podwójnych kolców.
Ale w glanach takie róże nie straszne...
###
Subskrybuj:
Posty (Atom)