poniedziałek, 12 października 2015

Zaczarowany las - kolorowanka


Johanna Basford - Zaczarowany las. Kolejna miłość. Musiałam coś kupić żeby nie zacząć kolorować kalendarza przed styczniem i jest tak ogromny wybór takich kolorowanek. Byłam w szoku, ale wybrałam coś, co zostało wydane w ostatnim czasie i jestem bardzo zadowolona. Wzory są cudowne :) Mimo padania na pysiek po przyjściu do domu zaczęłam od jeżyka, bo aż łapki się rwały do tego. I może ja dziwnie koloruje, może jest coś nie tak ze mną, ale nawet taki jeż zajął mi dosyć sporo czasu. Ale nie, nie, nie uważam tych paru godzin za zmarnowane, pod żadnym pozorem :) 

Cena z okładki to 24,90 i za tyle kupiłam. 96 stron w miarę grubych, ale rysunki są po obydwóch stronach kartki, więc mogłyby być trochę grubsze. Tak, tak, narzekam :) I miękka okładka, więc na kolorowanie w podróży też się średnio nadaje. 




Kredek używam takich dokładnie, tylko tych. Przy zakupie kierowałam się tym, żeby były miękkie (super soft)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz