niedziela, 8 listopada 2015

Erin Morgenstern - Cyrk Nocy

Autor: Erin Morgenstern
Tytuł: Cyrk Nocy
Oryginalny tytuł: The Night Cirkus
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2012
Rok wydania oryginału: 2011
Ilość stron: 432
Cena z okładki: 39,90 zł
Ocena: 9/10




Cyrk pojawia się niespodziewanie i tak samo nagle znika. Nikt nie zostaje do niego zaproszony, nigdzie nie jest to ogłaszane, a tłumy i tak do niego ściągają. On przyciąga i hipnotyzuje od pierwszego ujrzenia misternie kutej żelaznej bramy i zawieszonej na niej tabliczki "Otwarcie o zmierzchu". Mimo dziwnej pory działania cyrku, bo można do niego wejść tylko i wyłącznie nocą, widzisz wokół mnóstwo innych ludzi. Lecz wybór namiotów w czarno-białe paski jest tak ogromny, że nie wiesz od którego zacząć. W każdym jest coś innego, a nie starczy Ci czasu, by obejrzeć wszystko. Ten cyrk jest areną, ale dlaczego akurat Ty, drogi czytelniku, miałbyś o tym wiedzieć, skoro nawet uczestnicy tej niezwykłej walki nie zdają sobie z tego sprawy. Dwójka naszych bohaterów, których poznajemy, gdy są jeszcze dziećmi, są marionetkami w tej wieloletniej grze. I nie będzie to taki zwykły pojedynek, bowiem nie jest to zwykła opowieść.

Mogę się założyć o wszystko, dać sobie łapkę odciąć (ale tą lewą ;)), że większość ludzi nie lubi cyrków. Kojarzą im się z nieśmiesznymi klaunami, umęczonymi zwierzętami i watą cukrową. Chociaż to ostatnie jest chyba najlepsze z całokształtu, mimo to ja nie przepadam. Nigdy nie lubiłam, nawet jako dziecko, ale nie o tym... Le Cirque des Reves jest zupełnie inny. Pozbawiony kolorów, bo wszystko zachowane jest w czerni i bieli, od kostiumów artystów po opakowania na cukierki. Niektóre namioty są ogromne, inne bardzo malutkie. Ścieżki wiją się między nimi, zdawać się zapętlać bez końca. Harmonijność tego miejsca, unoszący się zapach słodyczy, mnogość atrakcji, ale nie nachalnych, a delikatnych i subtelnych powodują, że nie ma się ochoty wychodzić stamtąd. Cyrk Snów jest zaczarowany.

Każdy, kto przeczytał powieść Erin Morgenstern wie jak trudno jest mówić o tej książce. Autorka czaruje słowami od pierwszych stron do ostatnich. Przedstawia nam opowieść, którą czytając czujemy się jakbyśmy byli uczestnikiem tych wydarzeń. Przez kartki książki czuć zapach karmelu, gdy oddajemy się lekturze o tym magicznym miejscu. Lecz wydaje mi się, że jest to jedna z tych książek, które się uwielbia z całego serca, bądź nienawidzi. Mnie Cyrk Nocy całkowicie zauroczył, porwał w prestidigitatorski świat i wiem, że sięgnę po niego jeszcze nie raz.

Ani prześliczna okładka, ani żaden, obojętnie jak dokładny opis nie jest w stanie oddać klimatu tej powieści. Ją trzeba samemu przeczytać, poczuć tą XIX wieczną atmosferę, magię, miłość. Polecam każdemu, naprawdę niesamowita opowieść.




Nie jest to standardowa recenzja, ale ja nie jestem standardowym lisem i nie potrafię pisać standardowo. Czasami lubię w jednym zdaniu użyć trzy razy tego samego słowa ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz